Zalety i wady sklepu w modelu SaaS

Zakładając, że zapoznałeś się już z większością pozostałych porad, z pewnością już zapewne zdajesz sobie sprawę z tego, że ogromny wpływ na przyszłość Twojego e-biznesu będzie miał wybór odpowiedniej platformy sprzedażowej. Zarówno już na etapie tworzenia e-sklepu, ale również funkcjonowania i – przede wszystkim – możliwości jego rozwoju. Być może jednak nie zastanawiałeś się jeszcze, jakie konkretnie konsekwencje wywoła Twój wybór. Pomijając tutaj systemy dedykowane, tworzone na konkretne zamówienie (to trochę inna bajka), generalnie rozwiązania można podzielić na:

  • gotowe systemy, instalowane przez Ciebie (lub Twojego specjalistę), nad którymi masz pełną kontrolę, w tym rozwiązania Open Source (np. PrestaShop, WooCommerce, Magento, itp.),
  • platformy typu SaaS (Software as a Service), czyli oprogramowanie tworzone i utrzymywane przez zewnętrznego dostawcę (np. Shoper, Shoplo, Shopify, itp.).

Plusy i minusy najpopularniejszych rozwiązań z pierwszej grupy, omówione zostały w innym artykule.

e-sklep SaaS

Tutaj zastanówmy się więc na zaletami i wadami SaaS.

            W uproszczeniu, usługa polega na tym, że otrzymujesz dostęp do gotowego oprogramowania e-sklepu, znajdującego się w tzw. chmurze. W zamian za opłatę, otrzymujesz zestaw: hosting, gotowy e-sklep, utrzymanie struktur technicznych oraz wsparcie w tym zakresie, dbałość o część kwestii, związanych z bezpieczeństwem oraz aktualizacje oprogramowania. Twój e-sklep może być dostępny prawie od ręki, trzeba jedynie spersonalizować wygląd, wybierając gotowy szablon, doprecyzować kwestie prawne i wprowadzić produkty. Wydawałoby się, że idealny układ? Niestety, diabeł tkwi w szczegółach i o nich właśnie ten artykuł.

Na początek przejrzyjmy wszystkie istotne zalety takiego rozwiązania, których – wydawałoby się – nie posiada lub w ograniczonym zakresie zapewnia druga opcja. Zalety, które podkreślane są przez dostawców tych rozwiązań oraz wiele ‘poradników’, zachęcających do ich wyboru. Zrobimy to, abyś mógł być całkowicie fair wobec siebie, podejmując wybór. I przyznam tutaj dwie rzeczy. Po pierwsze chciałbym podkreślić, że nie jestem wrogiem takiego modelu działania, wręcz przeciwnie. Z pewnością istnieje sporo takich biznesów, gdzie SaaS sprawdzi się lepiej. Chciałbym jedynie uświadomić Ci, że bezrefleksyjne poleganie jedynie na przekazie marketingowym, nie jest zbyt dobrym pomysłem. Po prostu, przed podjęciem decyzji poświęć trochę czasu na analizę, aby później nie żałować, nie ponosić kosztów zmiany. Po drugie, rzeczywiście…

jest kilka plusów, przynajmniej teoretycznie:

  • Niski koszt początkowy – możesz uruchomić własny e-sklep z symbolicznym budżetem.
  • W miarę przewidywalna opłata – teoretycznie możesz zaplanować budżet.
  • Szybkość uruchomienia – jeśli nie masz większych wymagań dot. personalizacji, możesz ruszyć w ciągu kilku dni.
  • Łatwość obsługi – właściwie nie musisz dysponować najmniejszą wiedzą techniczną.
  • Hosting w cenie – serwer i całą infrastrukturę techniczną dostarcza operator platformy.
  • Wsparcie techniczne i aktualizacje – to dostawca zajmuje się tymi kwestiami, zazwyczaj automatycznie.
  • Rozwój platformy – dostawca jest odpowiedzialny za rozwój oraz dostosowywanie do zmian rynkowych i technologicznych.
  • Dostosowanie do norm prawnych – teoretycznie możesz spać spokojnie.
  • Względna skalowalność – jeśli masz do dyspozycji różne opcje subskrypcji i możliwość elastycznej zmiany planu, teoretycznie możesz dostosowywać ją do bieżącego rozwoju e-sklepu.

Teraz wylistujmy wady e-sklepu w modelu SaaS.

Na początek te nieco mniej ważne z czysto biznesowego punktu widzenia, natomiast istotne w kontekście technicznym i organizacyjnym:

  • Ograniczenia technologiczne – zamknięty zazwyczaj kod źródłowy ogranicza możliwości rozbudowy sklepu, jesteś uzależniony od funkcjonalności platformy sklepu.
  • Integracje i niska elastyczność – nie będziesz mógł łączyć sklepu z niektórymi zewnętrznymi narzędziami, a także wdrażać własnych, np. specyficznych dla Twojej działalności rozwiązań. Tudzież, będzie Cię to sporo kosztowało.
  • Ograniczona liczba rozszerzeń – SaaS nie posiada tak wielu możliwości, jakie oferuje większość platform Open Source. Ew. zlecenia tworzenia własnych dodatków mogą sporo kosztować, o ile w ogóle będą możliwe.
  • Ograniczenia wizualizacji, layoutu – musisz korzystać z gotowych szablonów graficznych, które niekoniecznie muszą spełniać Twoje oczekiwania. Natomiast, jeśli dostawca umożliwia stworzenie własnego szablonu, musisz ponieść dodatkowe koszty projektu i wdrożenia, często niemałe. Oczywiście, cały czas zakładam, że będziesz chciał to zrobić profesjonalnie.
  • Szybkość działania strony – to techniczny, ale bardzo istotny element, wprost przekładający się na skuteczność biznesową, o czym możesz przeczytać w innych artykułach poradnika. Wspomnę tutaj jedynie, że jest jednym z najważniejszych czynników, decydujących o pozycji Twojego sklepu w wyszukiwarkach. Zastanów się więc, jaki będziesz miał wpływ na ten aspekt, jeżeli pozostawisz go w obcych rękach? W sytuacji, gdy Ty o wszystkim decydujesz, możesz zrobić naprawdę wiele (również opisujemy to szczegółowo w innym artykule), tutaj zdajesz się wyłącznie na innych, a bywa z tym różnie.
  • SEO – a co z optymalizacją kodu? Dla SEO liczy się np. jak najszybszy czas reakcji na zmiany algorytmów. Brak możliwości ingerencji w kod sklepu powoduje, że wdrożenia zaleceń optymalizacyjnych są mocno utrudnione. Nie będziesz miał dostępu do plików strony, więc nie będziesz mógł korzystać z innych rozwiązań (ew. w sposób ograniczony). Sklep oparty o otwarte oprogramowanie, pozycjonuje się dużo łatwiej, taniej i skuteczniej. Oczywiście, dostawca zapewnia Cię, że jego rozwiązanie jest wręcz idealne dla SEO. Wierz mi jednak, że to cały ogromny proces, pracochłonny, długotrwały i mocno indywidualny dla każdego e-biznesu, nie da się go ‘zautomatyzować’ w sposób odgórny.

Załóżmy, że powyższe minusy nie są dla Ciebie aż tak istotne. Skupmy się więc teraz na tych stricte biznesowych, szczególnie w kontekście planów długofalowych. Zakładam, że…

tworzysz e-biznes po to, aby przynosił Ci zyski,

przez dłuższy czas, więc są to kwestie, które powinieneś wziąć pod uwagę:

  • Własność – nie jesteś właścicielem oprogramowania sklepu, a jedynie je wynajmujesz. To może mieć znaczenie np. w przypadku poszukiwania inwestora, fuzji, odsprzedaży biznesu, itp.
  • Kolejne ryzyko finansowe – jeśli nie opłacisz abonamentu, możesz utracić cały biznes. Oczywiście, chyba nikt nie zakłada z góry takiego scenariusza, ale zawsze może zdarzyć się jakiś chwilowy, nieprzewidziany problem.
  • Kolejne ryzyko biznesowe – a co, jeżeli operator platformy SaaS zakończy swoją działalność, zbankrutuje, sprzeda swój biznes i nowy właściciel zmieni zasady gry, itp.? Oczywiście to samo może stać się np. z dostawcą hostingu, tyle tylko, że tam zawsze będziesz miał jakąś możliwość zmiany, stosunkowo szybkiej i niedrogiej.
  • Wsparcie B2B – jeżeli chcesz działać (lub częściowo) w B2B, możesz mieć duże problemy z opcjami typu zmienne lub hurtowe ceny, zróżnicowane rabaty, definiowalne metody płatności, itp.

Jak widzisz, wad jest mniej więcej tyle, co zalet.

Ale nie o liczby tutaj chodzi, a o wagę tych ograniczeń. W większości przypadków, plusy sklepów SaaS można odzwierciedlić również w drugim modelu. Gorzej odwrotnie. Niestety, to jeszcze nie wszystko, teraz zderzmy kilka zalet SaaS z rzeczywistością:

plusy-i-minusy-saas
  • Niski koszt początkowy & Hosting w cenie – fakt, o ile w ogóle nie masz wiedzy technicznej, nawet na poziomie obsługi edytora tekstu, bądź nie masz dodatkowych kilku godzin. De facto, w drugim modelu koszt początkowy może być jeszcze niższy (np. hosting za kilka złotych i bezpłatne oprogramowanie), więc właściwie płacisz wyłącznie za konfigurację oprogramowania, czyli swój własny czas. Ale, ale – różnica może polegać właściwie wyłącznie na kliknięciu w kilka linków i przycisków kreatora instalacji. Cała reszta prac, jak np. dostosowanie funkcjonalności, wybranie i/lub modyfikacja i/lub stworzenie grafiki, no i zamieszczenie towarów, jest taka sama w obu modelach.
  • W miarę przewidywalna opłata – błąd w rozumowaniu, dokładnie ta sama sytuacja występuje w modelu drugim, gdzie takim kosztem stałym jest hosting. Stały abonament zazwyczaj będzie rosnąć wraz z rozwojem sklepu, a wszelkie dodatkowe działania są też dodatkowo odpłatne. Na przykład, przy większej ilości dodatków, łączny koszt może okazać się dużo wyższy, niż zakładałeś. To samo może stać się, gdy zechcesz zwiększyć ilość produktów i będziesz musiał zwiększyć również pakiet.
  • Szybkość uruchomienia – kolejna dwuznaczność marketingowa. Zastanów się, co może zabrać najwięcej czasu w procesie tworzenia e-sklepu. Jego zatowarowanie, wszelkie ustawienia funkcjonalne, wdrożenie polityki cenowej i logistyki, kwestie wizualne, itp. Czyli to wszystko, co musisz wykonać w każdym modelu. Z pewnością nie to, że potrzebujesz maks. kilku godzin na pobranie softu i wyklikanie kreatora.
  • Wsparcie techniczne i aktualizacje & Rozwój platformy – czy aby na pewno jest to zaleta? Po stronie dostawcy leży całkowita kontrola oprogramowania, więc często musisz korzystać z jego najnowszej wersji. Niby ok, ale co, jeśli nie będziesz mógł dotrzymać wyznaczonego terminu na dostosowanie do zmian? Są takie sytuacje, gdzie to Ty powinieneś całkowicie kontrolować terminarz wszelkich zmian. Szczególnie, gdy np. jakiś update wymaga dostosowania Twoich ustawień, już nie wspominając o szablonach, zewn. integracjach, itp. Albo: a jeśli na dzień dużej aktualizacji, akurat zaplanowałeś dużą promocję, event, itp.? To wszystko należy przewidzieć odpowiednio wcześniej, a ew. przeróbki mogą drogo kosztować. Oczywiście nie oznacza to, że masz zaniedbywać aktualizacje, wręcz przeciwnie, to bardzo ważne. Tyle tylko, że wszystko wymaga odpowiedniego zaplanowania i przygotowania.
  • Dostosowanie do norm prawnych – przede wszystkim pamiętaj, że tych kilka kwestii, jak np. gotowy szablon regulaminu, formularze z odpowiednimi szablonami wymaganych zgód, itd., to tylko i wyłącznie szablony. Które i tak musisz dostosować do swojej, specyficznej sytuacji. Dokładnie tę samą pracę musisz wykonać w drugi modelu. Po drugie, zapewnienie dostawcy, że sama platforma spełnia wymogi RODO, to tylko i wyłącznie oświadczenie (zakładam, że prawdziwe), iż ICH system spełnia wymogi. Z punktu widzenia prawnego oraz bezpieczeństwa, to jedynie kolejny Twój zewnętrzny partner, co do którego i tak musisz wdrożyć swoje własne procedury. Niczego to nie zmienia, Twoja sytuacja będzie dokładnie taka sama, jak w przypadku np. operatora hostingu (więcej na ten temat dowiesz się z artykułu dot. RODO oraz rozdziału dot. współpracy z partnerami). Ale pójdźmy jeszcze dalej: Co z kwestiami, związanymi z danymi? Przecież, de facto, zarządzanie dostępem i bezpieczeństwo danych jest jednym z głównych problemów dotyczących usług w chmurze. Owszem, te kwestie można ogarnąć, ale nie zrobi się to samo – wymaga sporej wiedzy, świadomości i nakładów, to wręcz cały, duży proces. Różnica jednak polega na tym, że w drugim modelu masz właściwie całkowitą kontrolę nad tym, tutaj sporą część tej kontroli oddajesz na zewnątrz. I mylisz się, jeśli zakładasz, że w związku z tym spada z Ciebie odpowiedzialność. Jest dokładnie taka sama, a jednocześnie nie masz wpływu na wiele rzeczy. Co więc jest bezpieczniejsze?
  • Względna skalowalność – kolejny mit. Owszem, wielu dostawców e-sklepów SaaS umożliwia płynne zwiększanie pakietów, wraz z rozwojem Twojego e-biznesu. Ale co to niby zmienia? Dokładnie tę samą sytuację będziesz miał, gdy zainstalujesz oprogramowanie na profesjonalny hostingu. A wręcz jeszcze lepszą, bo w tym drugim modelu, właściwie nie ma górnej granicy, jeśli tylko dobrze to wszystko poukładasz.

Czyli co? Zostaje już tylko właściwie jeden element przewagi: Łatwość obsługi.

Też kontrowersyjny, ale niech będzie. Jak widzisz, pomimo teoretycznej prostoty rozwiązania abonamentowego, e-sklep w modelu SaaS posiada jednak kilka wad, w tym potencjalnie bardzo istotnych, a jego zalety wcale nie muszą nimi być. Tak więc, jeżeli Twoje plany biznesowe nie przewidują większej ekspansji oraz, jeżeli nie mają dla Ciebie znaczenia te wszystkie powyższe kwestie, to oczywiście SaaS może okazać się najlepszym wyborem. W przeciwnym przypadku sugeruję, abyś dobrze przemyślał wszystkie – rzeczywiste – plusy i minusy. Oczywiście, zawsze możesz wyjść z założenia, że zaczniesz w ten sposób, a jeśli biznes wypali, wówczas zastanowisz się nad zmianami, dzięki czemu poniesiesz mniejsze koszty debiutu. I tutaj znów zadam pytanie: czy aby na pewno? Przecież, nie inwestujesz w nowe przedsięwzięcie z założeniem, że może uda się, a może nie (jeśli tak, to raczej nie dotarłeś do tego momentu). Przecież z góry zakładasz, że zrobisz wszystko, aby odnieść sukces, prawda? Skoro tak, buduj swój biznes w sposób przemyślany, miej świadomość wszystkich za i przeciw. W przeciwnym razie, każda nieprzewidziana zmiana, może Cię drogo kosztować. Czasem naprawdę dużo i mam tutaj na myśli nie tylko wymiar finansowy. Wierz mi, wiem co mówię (piszę), ratowaliśmy już wiele e-sklepów, których decydenci wcześniej nie zdawali sobie sprawy z wielu tych zagrożeń. Bolało, czasem bardzo… Owszem, w życiu często trzeba dokonywać wyborów mniejszego zła, bo np. wymuszają to okoliczności. Tyle tylko, że jest ogromna różnica, gdy decyzje zapadają świadomie, ze znajomością konsekwencji, a nie w oparciu o brak odpowiedniej wiedzy, lenistwo, czy konformizm.

Podsumowanie

Twój e-sklep może być dostępny prawie od ręki, jeśli skorzystasz z SaaS. Trzeba jedynie spersonalizować wygląd, wybierając gotowy szablon, doprecyzować kwestie prawne i wprowadzić produkty. Wydawałoby się, że idealny układ? Niestety, diabeł tkwi w szczegółach…

Polub proszę nasz FanPage, abyśmy mieli szansę Cię poinformować o nowych publikacjach :).

Potrzebujesz dodatkowej pomocy lub porady? Serdecznie zapraszamy do naszego Działu Pomocy lub do kontaktu z Pomocą Techniczną.

stefan-servinski-servizza

Servizza Team, przy wsparciu Stefana